Sylwester to jak zwykle dzień hucznej i wystrzałowej zabawy. Wielu aby uczcić Nowy Rok używa fajerwerków.
W tym roku mamy w domach wielu gości z Ukrainy dla których huk petard to może być przywrócenie traumatycznych chwil jakie przeżyli w swoim kraju.
W ogrodach, stajniach, na łańcuchach i w kojcach zostają zwierzęta. One też ten dla nas wyjątkowy dzień przeżywają z wielkimi emocjami. Niestety te emocje to strach.
Każdy strzał, huk petard powoduje u nich stres.
Jak widać coraz więcej miast rezygnuje z pokazów pirotechnicznych. Zrezygnowała Kalwaria Zebrzydowska, zrezygnowały Wadowice.
Przestańmy strzelać sami.
Zastanówmy się czy warto ludziom i zwierzakom stwarzać taki nieprzyjemny czas. Czy może lepiej wydać pieniądze z fajerwerków na inne przyjemności.
A może użyć zimnych ogni?